W odległej przyszłości, na
Ziemi znów wyląduje latający spodek, tym razem czarny z namalowanymi pacyfkami,
i zatrzyma czas. Poczuje fiołkowy zapach różowego serwisu i jak najszybciej
wezwie filiżankę.
        Po półtorej obrotu Ziemi
wokół Słońca (znów nie roku, z powodu braku upływu czasu) w wielkim pośpiechu
wyląduje czarna filiżanka z napisem „Punk not dead!” i rozłoży obrus na którym,
tak jak wcześniej, wyląduje reszta czarnego serwisu. Wazon dowodzący, bez
żadnych wzorów, za to z wyjątkowo kolczastymi czarnymi różami, wyda zapach
fiołków, który w połączeniu z niezapominajkowym uformuje nieokreślony kształt.
Dalsza część proszonej herbatki odbędzie się zgodnie z procedurą: z dzbanka z
tekstem jakiejś punkowej piosenki wyjdzie herbata i rozleje się do filiżanek,
które ją wypiją. Potem obrus zwinie cały serwis oprócz jednego spodka i, tym
razem, jednej filiżanki i odleci.
        Filiżanka na spodku
zostanie pozostawiona dokładnie pod formującym się czymś. Okaże się to torebką
herbaty, która spadnie do naczynia. Później filiżanka będzie czekać na opady,
które ją napełnią i zaleją herbatę. Następnie zacznie rosnąć i zmieniać kolor.
Wyrośnie na dorosły, czerwony dzbanek na herbatę, z obrusem, filiżanką ze spodkiem
i wazonem głównodowodzącym.
        Obrus zwinie cały serwis
oprócz spodka, który włączy czas i odleci. Te półtora roku będzie się działo
przez chwilę za około czterdzieści lat, ale nikt tego nie zauważy.
Aleksander Sabak, 1cG
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opowiadanie powstało w ramach ćwiczenia na lekcji języka
polskiego, które polegało na napisaniu opowiadania w czasie przyszłym. 
