środa, 6 listopada 2013

GONE

Głód, ciemność, walki o władze i terytorium, choroby, rozpacz, samotność, egoizm, życie z dnia na dzień z ciągłą, powoli gasnącą nadzieją. Czy powszechnie nazywane „puff” jest ratunkiem czy tylko wyobrażonym rajem dla cierpiących, a może jednak głupią próbą samobójczą? Czy jest na to sposób? Jedno jest pewne – w dniu swoich 15 urodzin znikniesz tak jak oni.

Sześcioczęściowa powieść fantastyczna Michaela Granta staje się coraz częściej wybieraną przez młodzież książką. W pierwszej połowie czerwca bieżącego roku ukazała się ostatnia już część sagi. Seria GONE opowiada o niełatwym życiu w zupełnie odmienionym świecie tzw. ETAP-ie (Ekstremalne Terytorium Alei Promieniotwórczej). Przebywają tu jedynie dzieci poniżej piętnastego roku życia. Dlaczego? Otóż pewnego dnia w z pozoru spokojnym i całkowicie normalnym, jak i może się wydać zapomnianym przez ogół ludzi, niewielkim miasteczku Perdido Beach rzeczywistość w mgnieniu oka przestaje być już taką rzeczywistą jaką dotąd była. Znikają wszyscy dorośli: rodzice, nauczyciele, sąsiedzi a nawet starsze rodzeństwo głównego bohatera. Jednocześnie przestaje działać telewizja, Internet, telefony milczą. Dzieci znajdują się w pułapce. Perdido Beach zostało odcięte od świata barierą nie do pokonania. Wyjścia nie ma. Oczekiwana pomoc nie nadchodzi. Pojawiają się jednak pytania, na które brak sensownych odpowiedzi.



Michael Grant wykreował naprawdę ciekawą, wciągającą powieść skierowaną przede wszystkim dla czytelników z wyobraźnią. Głównymi bohaterami są przede wszystkim przywódcy ETAP-u, tzw. mutanci, którzy odkryli w sobie niezwykłe moce; jak i normalni ludzie wysoko postawieni na drabinie feudalnej nowego świata. Autor serwuje nam różnorodne postaci, z którymi łatwo możemy się utożsamić. W każdej kolejnej części obok stałych bohaterów pojawiają się całkiem nowe ciekawe osobowości. Mają one niemały wpływ na przebieg wydarzeń. Grant wymyśla zaskakujące i trudne do rozwiązania problemy w każdej z sześciu książek. Fabuła naprawdę nie nudzi.

Myślę, że jest to naprawdę warta uwagi, nietuzinkowa saga, którą wypada przeczytać. Sam Stephen King powiedział o niej, że to: ”Niezwykła, trzymająca w napięciu historia. Naprawdę kocham tę książkę!” – a lepszej rekomendacji już nie trzeba.